Bardzo spodobał mi się temat Siłowni Twórczej "Jesień".
Miałam okazję wyszyć dwa hafciki, które miałam w pamięci.
Pierwszym jest dziewczynka z Neocraft.
Wdzięczny i bardzo jesienny obrazek.
Nie mogłam się zdecydować na tkaninę, ale jako, że haft niewielki, wybrałam rustico 16 ct.
Wyszywalo się szybko i ciepło.
Jako, że nie znoszę french supełków, zdecydowalam sie na dodanie kilku koralikow.
Dziewczynka ma oczko niebieskie, czerwone guziczki w płaszczyku.
Miałam w domu cudowną ramkę, która sobie leżała nieużywana.
Jest plastikowa, z kolorowymi suszonymi kwiatami.
Hafcik wpasował się cudnie.
A tak najważniejsza wiadomość, iż Siłownię Twórczą wygrała Julita z bloga mulinkuje
Zapraszam, aby podejrzeć jej spojrzenie na pewien haft, który w jej wykonaniu prześlicznie wyszedł.
Drugim haftem, który szybko wydłubałam były gruszki I. Vautier (Bonne poire).
Te serca hafciarkie uwielbiam.
I z pewnością jeszcze nie jedno wyhafcę.
Jak tylko odzyskam aparat - akurat jest w naprawie i jest nadzieja (!!!), to muszę zrobić nowe fotki.
Będzie inne spojrzenie na te same hafty.
A tymczasem wracam do wyszywania makowego domku.
Hafciki śliczne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne hafty :)
OdpowiedzUsuńOba wzorki są rewelacyjne. Te serca tez uwielbiam i jeszcze się nie pokusiłam, żeby jakieś wyszyć. Ale wszystko przed nami...:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace.
OdpowiedzUsuńPiękne prace, bardzo ciekawa ramka!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten jesienny haft - muszę go kiedyś wyszyć :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło z tymi guziczkami czerwonymi i oczkiem, a te serca uwielbiam, gruszkowego nie mam, czy mogłabym poprosić o wzór :) :amaranth1986@gmail.com.
OdpowiedzUsuń