Ojejku. Znowu jestem do tylu....
02 sierpnia koljeny now, a ja znowu z opoznieniem.
Jakos tak ostatno zycie inaczej sie kreci od zamierzonego.
Ale i tak jest CUDOWNIE.
Jakbym nagle znalazla sie pod opieka aniolow.
W sloiczku niteczek przybywa. Duzo rozowego, ale to z pewnego sekretnego powodu :)
Kiedys moze ujrzy tu swiatlo?
Przesylka od Kasi z szalkrzyzykow jako ufokowa nagroda.
Moje zdjecie kiepskie, robione w pospiechu. U Kasi ladniej pokazane.
Cudnie, gdy po calym dniu zajec, spraw do zalatwienia, pozostawionej energii w pracy i powrocie o 22.00 do domku po calym dniu, w dodatku upalnym znajduje sie cudenko w bialej kopercie.
Kasia - dziekuje za piekne kolorowe kawalki kanwy, takie ostatnio mi wpadaja w oko. Kolorowe, pastelowe, radosne.
Zawieszka z moja literka M, bedzie mi towarzyszyla z kluczami do pracy :) Ot, zeby pamietac o przyjemnosci haftowania.
Karteczka cudna!!!! I mulinki.
Czekolada....
Hmm....
Jaka czekolada???? Ale to juz wie moja oponka :P
Ostatnio hafciarsko jakis niz mnie ogarnal...
Chwilowy zastoj.
Moze spowodowane to nadmiernymi upalami, ktore panowaly od wczesnego ranka do poznego wieczora? I duszno, i wilgotno....
Ciezko nad czyms sie skupic, ciezko wyszywac.
Odpowiednie okreslenie: mozg sie zlasowal.
Ale lykam to goraco, karmie sie witamina D i bede miec mysli rozgrzewajace na zime....
Tak jakos czuje, ze gdy tylko temperaturka spadnie o jakies 10, 15 stopni, wtedy igla sama wskoczy.
Nie odczuwam przymusu.
Czekam.
Piękny prezent otrzymałaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudna niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńŚwietna niespodzianka!
OdpowiedzUsuń_______________________________________________________
Pozdrawiam sedecznie, Ada!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Super niespodzianka.
OdpowiedzUsuńNo i taka niespodzianka od razu wywołuje radość i uśmiech :)
OdpowiedzUsuńPiękna niespodzianka, bardzo ładne kolory mają te kanwy. Super ten obraz na końcu tego postu, czyj?
OdpowiedzUsuń