Ostatnio pokazywałam ukończone 4 strony, wiec teraz się chwale ukończeniem kolejnej strony.
Po 5 stronach rzut na całość wygląda tak.
W końcu zaczyna się cosik wyłaniać :) Kawałek ramienia.
Przyznam, że efekt jest niesamowity. I warto stawiac te pojedyncze xxx.
5 stron.
25.034 xxx.
Zostalo tylko 51 stron.
Lewa strona wygląda niestety tak jak wygląda :)
Nie umiem inaczej. Pojedyncze xxx, i po swojemu to nazywam efektem dywanu :)
Ciągle walczę ze stroną numer 6, wiec niedługo ją pokażę :)
Wow! Niesamowity haft... Bedzie piekny! :) Trzymam kciuku!
OdpowiedzUsuńWspaniale to już wygląda. Efekt po zakończeniu będzie nieziemski. Patrząc na sposób w jaki wyszywasz, to można by rzec, że robisz to metodą parkowania niteczek, chociaż tak nie jest, ale każdy sposób jest dobry, jeśli przybliża nas do celu. Lewą stroną, tą dywanową się nie przejmuj, u mnie wygląda podobnie, ale po praniu, niteczki zbędne się poobcina i będzie dobrze wyglądało. Te 51 kartek, które jeszcze zostało, pójdą równie szybko, zważywszy jakie tempo narzuciłaś.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj, walcz z następnymi stronami i zwyciężaj.
Jestem zachwycona! Coraz piękniej wygląda :-)
OdpowiedzUsuńWyglada cudownie. Podziwiam za tempo i wytrwalosc...
OdpowiedzUsuńchyle czola :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Kiedy ja zabiorę się za jakiegoś kolosa.
OdpowiedzUsuńFajny obraz! Życzę Wytrwałości!-)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda :) będzie niesamowity :)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza... Będzie piękny haft! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle tempo! Szacun!
OdpowiedzUsuń