Mialam szczescie wygrac niespodzianke od Zimnej, ktora oglosila szybkie walentynkowe candy.
Prawie wiosna, a ja nie zdazylam sie cudownosciami pochwalic :)
Zdziwiona bylam, gdy w domku zastalam paczuszke , ktora przywiozl moj ulubiony kurier Bartolini.
Pierwsza mysl w glowie, ze przeciez nic ostatnio nie zamawialam....
W paczce same cudnosci.
I cudownie pachnace za sprawa rozowej swieczki.
Jest niesamowita!
Mam slabosc do wszelkich pachnidel, a ta jest cudna.
Jak wszystkie yankee candle.
Ta zagoscila zapachem cherry blosom.
I jest on niesamowity!!
Walentynkowo mam serduszko jako magnesik na lodowke.
Same skarby!!
Pojemniczek z przydasiami wpadla w oko corce, ale zazdrosnie go schowalam.
Ramka jest urocza i szukam inspiracji, aby cos w nia fajnego wstawic :)
I za herbatki rowniez dziekuje, staram sie ostatnio wiecej herbat pic, na rzecz mniej kawy. Roznie bywa, ale lubie miec zapas roznych smakow!
Dziekuje za zabawe i za cudownosci!!!!
Gratuluję tych uroczych prezentów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej.Ten magnesik jest uroczy.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńO rajku! A ja tak sie martwilam ze koperta przepadla, zadnych wiesci od Ciebie... Bo moja sierotka Benji nie potrafi rozszyfrowac mojego pisma :D :D a to on puscil przesylke... Ciesze sie ze Ci sie wszystko podoba - to tylko takie malenstwo :) Pozwole zabrac sobie Twoje zdjecie, bo zapomnialam zrobic u siebie... Jeszcze raz dziekuje za wziecie udzial w zabawie i gratuluje szczescia! :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńGratuluję, przepiękny jest haft - magnes.
OdpowiedzUsuńŚliczna wygrana, gratuluję :)
OdpowiedzUsuń