17 stycznia 2016

Styczen salowy w Jouful World

Juz pisalam, ze te obrazki mnie zaczarowaly.
Urzekly.

Lisek niestety jakos nie tak jak w schemacie wyszedl. Juz nie wiem gdzie blad popelnilam.


Pierwszy raz w zyciu uzylam eyeled stitch.
Fajnie sie je wyszywa, ale oczywiscie nauczylam sie na bledach .


Najlatwiejszy do wyszycia byl ten bajkowy czarny kruk. I w nim przyznaje, ze nie ma zadnego bledu.


Nie wiem dlaczego chwycilam sie za wyszywanie ramki nitka satin z DMC. Niezla proba cierpliwosci. Mimo starannego liczenia, sprawdzania blad jest rowniez w obramowaniu.


Ale te wszystkie bledy gdzies jakos znikaja jak patrze na obrazek.
Zrezygnowalam z napisu miesiaca.
Jak na razie.


Wogole to zakochalam sie w obrazkach na blogu thesnowflowerdiaries.

Cudownosci. Magia. Prostota. Sama nie wiem, ale bardzo mi sie podobaja.

I teraz w kolejce do wyszycia czeka na mnie luty .



10 komentarzy:

  1. Piękny hafcik. Ten kalendarz na w sobie to coś. Trzymam kciuki, aby jak najmniej takich błędów. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też tak jak i Ciebie urzekły te obrazki :-) Schemat mam już wydrukowany teraz tylko materiał i igła w dłoń :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haft super :) Nie widać wcale błędów. Poza tym człowiek uczy się przecież na nich, więc to nic złego, jak jakieś są :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Błędów nie widać. Ale wiem, że jak autor wie gdzie zrobił błąd to jeg wzrok jakoś samoistnie ciągnie w to miejsce ;) przynajmniej ja tak mam. Końcowy efekt jest świetny więc nie przejmuj się błędami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy obrazek! Masz rację, urzeka prostotą:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny jest ten obrazek i tylko Ty wiesz, że coś tam może nie jest idealne:)
    Rzeczywiście te wzorki są świetne, chyba też zacznę je haftować...

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wyszedł,a luty będzie jeszcze ładniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też zauroczyły te zwory...niedługo mam zamiar za nie się zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczny ten obrazek. Luty tez fajnie wyglada jeszcze nie widzialam takiego kalendarza. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny ten lisek. Nigdy nie zastanawiałam się nad kalendarzami, ale ten wzór jest tak cudny, że chyba się skuszę :) A błędów żadnych nie widać :D

    OdpowiedzUsuń