3 lutego 2016

Postep w fuksjach

Przez kilka dni w kazdej wolnej chwili chwytalam w dlon fuksje .
Wyszywane sa na lnie fiorentina, tlo jest lekko niebisekie.

Tak one mnie wciagly, ze nie moglam sie od nich oderwac. Nawet jesli inne hafty lezaly i czekaly, i wolaly, to jednak igla dzialala w fuksjach.



Nie powiem, bo najszybciej idzie wyszywanie tla kremowego, bo wyszywane polkrzyzykami.
Staram sie wyszywac caly obszar. Z uwagi, ze jest to len, troszke ciezej sie przestawic. Ale warto.


I w koncu mam jedna malutka fuksje :)

Jak dla mnie wylania sie calkiem ladny obrazek.


17 komentarzy:

  1. Juz teraz wyglada slicznie i przyciaga wzrok. I zgadzam sie warto siegnac po len ;-). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapowiada się bardzo fajny wzorek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoje nie wiem kiedy zacznę :( cos nie wyrabiam sie ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fuksje kwitną pięknie i zapewne już wkrótce nacieszymy nimi oko :) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie rozkwita ta Twoja fuksja ... Będzie czym oko cieszyć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie zaczynają kwitnąć kwiaty :) Fajnie, jak haft wciąga - lubię takie momenty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie piękna praca. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Polkrzyzykami mowisz? Mysle, ze bedzie ciekawy efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kolorki, będzie śliczny obrazek

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny wzór - miłej pracy !

    OdpowiedzUsuń
  11. również mam ją w planach wyhaftować ale coś czuję, że tak szybko mi nie pójdzie jak Tobie

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że będzie cudo. Wyszywając swoje fuksje, będę obserwować Twoje. Też mi się ciężko oderwać, mimo, że czekają inne robótki i przemawia rozsądek, bo czasu jeszcze dużo do końca.

    OdpowiedzUsuń
  13. :) Super, ja też jestem w tym salu, ale ja mam takie początki począteczki tego haftu.

    OdpowiedzUsuń