21 lipca 2014

Powakacyjnie w SALach

Na wakacje zabrałam ze sobą kotki z nadzieją, że coś w nich zdziałam :)
I udało mi się podgonić czerwiec i wyhafcić kotka lipcowego i sierpniowego, i wykończyc zapas  czarnej muliny na ramki :)


Spokojnie udało mi się prawie skończyć księżyc, brakuje tylko jedną nitką wyhafcić gwiazdki i romby.
Podoba mi się ten księżyc.


W rosetkach udało mi się kolejną stronę zakończyć.  
Niestety zdjecie stare, ale mam jeszcze więcej na tym niebieskim tle. I mam pomysł na przyszłość :) Wyhafcić je pojedyńczo :)

1 komentarz:

  1. Gratuluję !!! Tyle kotków, a u mnie zaledwie trzy... I ostatnio coś mi przeszła chęć na krzyżyki. Mam nadzieję, że tylko chwilowo...
    Pozdrawiam wakacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń