20 maja 2014

Koniczynki, zbrodnia niedoskonala.

Miałam ochotę na coś małego.....
Coś, co mi się przyda....
I wybrałam sobie czterolistne koniczynki, co by mi szczęścia troszkę przyniosły :)
Ale muszę się nauczyć zszywać biscornu....

Z efektu jestem zadowolona. Na prezent jednak wstydziłabym się to podarować.... Ale myślę, że jeszcze takie zbrodnie xxx popełnię :) I kiedyś dokonam zbrodni doskonałej...





I obiektem zbrodni niedoskonałej jest to oto biscornu, zwany poduszkiem lub iglakiem w moim świecie :)


2 komentarze: